Wczesna wiosna . Jest nadal trochę chłodno,ale damy sobie radę .
Kiara dąsała się t i plątała w chaszczach.W końcu wybiegła obtrzepując się i rzekła z majestatyczą gracją w głosie:
-Hm..Gdzie by tu napsocić...
Ale jednak dała się na spokój.Zauważyła wysoką trawę.Weszła w nią i tam się ułorzyła na boku zastanawiając się jaie to życie właściwie jest
Offline